Moja najnowsza produkcja. Lawendowa szkatułka.
Początkowo nie miałam pomysłu co zrobić na bocznych ściankach, ale przypomniałam sobie tacę pewnej przesympatycznej dekupażystki zapoznanej na spotkaniu u Asket. Taca miała świetnie dobrany zielony dekor z "patchworkowej" serwetki. Ja tą serwetkę też miałam i stwierdziłam, że idealnie pasuje kolorystycznie (zieleń) do motywu z lawendą na wieczku. Potem dokleiłam pojedyncze gałązki lawendy na bokach i stwierdziłam, że tyle wystarczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
piękna, a przy okazji powiedz gdzie można kupić chwosty, takie jak przy zakładce z bzami?
Chwosty kupiłam w Leroy'u. Serdecznie pozdrawiam ! :-)
Uch, taki ładunek na raz... Trudno to wytrzymać, gdy człowiekowi skacze gul z zazdrości... ;-) Podobały mi się wszystkie prace, a najbardziej taca z cytrynami i szafeczka w róże. To cześć, idę wymyślić coś ładnego, pozdrawiam serdecznie :-)
Piękne wszystkie prace!!! Cytrynki cudne, szkatułka z lawendą piękna, słoiczki urocze i te zakładki...
wszystko takie wypieszczone...
Zdradź tylko, jeśli możesz, co to za szkliwo. Będę wdzięczna:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję za wszystkie miłe memu uchu pochwały. Dają napęd twórczy ;-)
Jeśli chodzi o pytanie o szkliwo: moje szkliwo to preparat Maimeri - Idea Decoupage - "Glassy water-based varnish for decoupage" w okrągłym słoiczku o pojemności 125 ml.
Dziękuję za odpowiedź! Zajrzałam do swojej szafki i okazało się, że mam ten preparat:-))) Dziękuje Ci bardzo!!!
Prześlij komentarz